marynarka- simple
apaszka- sh
Dzisiejszy zestaw miał być klasyczny i dopasowany do temparatury za oknem. Zdecydowałam się na czarną marynarkę, którą połączyłam z niebieską spódnicą i ... rajstopami bo chyba lato "pogodowe" się już skończyło (mimo, że kalendarzowe wciąż trwa) i nie jest tak ciepło, ale wcale mi nie jest smutno z tego powodu. Wreszcie mamy prawdziwą złotą jesień i można zacząć ubierać się "na cebulkę" co daje więcej możliwość:) Pozdrawiam!!
lubię taką elegancę :)
OdpowiedzUsuńja też lubię taką elegancję, mnie niestety brakuje czarnej marynarki... nie mam i pewnie długo mieć nie będę. wyglądasz bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńZestaw spełnia wszystkie wymogi codziennej klasczności :) i dopasowania do warunków pogodowych. Chustka doskonale ożywia Twój strój - bez niej smutny jakiś by był.
OdpowiedzUsuńFajnie, brawo za apaszkę i okulary - rewelacyjnie dopełniają całość! Super look, klasyczny, ale z elemetami luzu (baletki)! SUPER!!!
OdpowiedzUsuńSuper marynarka, brakuje mi takiej :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny outfit ,a fryzurka rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńładnie!
OdpowiedzUsuńNo nic nowego, bo znowu bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Lubię tak elegancko :)
OdpowiedzUsuń